W bagatelizowaniu tych spraw szczególnie często celują mężczyźni. Warto przypomnieć, że już okóło V wieku Watsjajana Mallanaga, autor Kamaśutry, pisał, że intymny związek kobiety i mężczyzny miał na celu pełne zadowolenie ‘obojga, które -w poważnym stopniu zależało od mężczyzny. Aktywna tut§j rola panów oznaczała, że na nich spoczywała Miększa niż na kobiecie odpowiedzialność za osiągnięcie wspólnej satysfakcji. To mężczyzna musiał zadbać o wystrój i oprawę, to od jego taktu, delikatności, kultury i wiedzy erotycznej zależało w dużym stopniu, jeśli nie w decydującym, powodzenie miłosnego spotkania. Mężczyzna mógł w gruncie rzeczy liczyć na własne zadowolenie jedynie wtedy, gdy o przyjemność erotyczną partnerki zadbał gorliwiej niż o swoją. Ni-e było to takie łatwe, zważywszy, że panie — same dysponując rozległą wiedzą przedmiotu — potrafiły być bardzo wyciągającym partnerem i… surowym sędzią.
Nie wstydźmy się więc i dzisiaj naszej wiedzy o uczuciach, nie ukrywajmy ich tak skrzętnie, gdyż możemy zniszczyć i stracić samo uczucie. Jest to tym ważniejsze, że miłość między mężczyzną a kobietą nie zawsze podporządkowuje się ogólnym prawidłowościom rządzącym uczuciami ludzkimi, a więc wymaga tym większej uwagi i troski kochających się ludzi. Wspomniane powyżej czynniki mogą na przykład sprzyjać w niektórych związkach wygaszaniu miłości, zamiast ją potęgować. Spokojne i harmonijne współżycie nie powoduje w nich podsycania miłości, ale cel ten osiągają stałe napięcia emocjonalne, i ostre konflikty. Nie są to jednak typowe i powszechne zjawiska. Generalnie podsycaniu uczucia miłości partnera służy nasze przemyślane, mądre i subtelne postępowanie, gdyż uczucie, jakim obdarza nas drugi człowiek, jest przede wszystkim wynikiem naszej własnej działalności i zachowania się’ we wszystkich sytuacjach życiowych, a szczególnie już wobec niego.