Miłość erotyczna

Kazimierz Imieliński, nadający etapowi zakochania miano miłości erotycznej, pisze: „Wielu ludzi nie chce akceptować prawdy, że miłość erotyczna jest zjawiskiem przejściowym. Zwykle wynajdują oni jakąś zewnętrzną przyczynę na usprawiedliwienie jej zaniku, np. brak mieszkania, trudności materialne lub jakiekolwiek inne. Wierzą, że trudności odpowiedzialne są za «zabicie» miłości erotycznej i że gdyby ich nie było, trwałaby ona wiecznie. Wyszukiwanie przyczyn sprowadzających rzekomy zanik miłości jest przy tym dość łatwe, gdyż we współżyciu dwojga ludzi zawsze przecież istnieją jakieś braki, niedobory lub konflikty, które im dokuczają. Tymczasem i bez tych czynników miłość erotyczna by przeminęła” . Rozważania na temat przemijalności i doraźno- ści etapu „zakochania” podsumujmy opinią psychologów, którzy uważają, że w normalnym przebiegu i rozwoju miłości ten etap stopniowo mija, uczucia zaczynają tracić swoją intensywność, a zaczyna dominować myślenie logiczne i umysłowość. Fakt ten nie oznacza jednak zaniku miłości i jej atrakcyjności, ale następuje jedynie przesunięcie dominanty uczuciowej. Uczuciowość staje się bardziej pogłębiona i trwała, czemu służy między innymi przywrócenie osobowości równowagi życiowej, tak poważnie „zachwianej” w okresie zakochania. Jeszcze raz więc wypada podkreślić, że etap zakochania — tego „wpadnięcia w miłość” — jest przepięknym okresem w życiu człowieka, ale również stać się może czasem najbardziej bolesnych pomyłek i rozczarowań, szczególnie dla ludzi młodych, nie mających życiowego doświadczenia i praktyki uczuciowej.’