Prawda o uczuciach

Dojrzała miłość pozwala w pełni zrozumieć elementarną, ale i chyba jedną z najtrudniejszych prawd w uczuciach i w małżeństwie, że z chwilą wyznaniai partnerowi miłości, a tym bardziej z momentem zawarcia związku .małżeńskiego następuje zmiana całego dotychczasowego naszego życia. Jeżeli dotąd przyzwyczajeni byliśmy do gloryfikowania własnego „ja” — „ja chcę”, „ja muszę”, „ja zrobię” — to teraz musimy się przestawić na myślenie „my chcemy”, „my musimy”, („my. zrobimy”. Zaczynamy po prostu w swoim postępowaniu i myśleniu uwzględniać potrzeby i oczekiwania drugiej osoby. ,,«Ja» i «ty» istniejemy jako «my», istniejemy jako jedność, obejmująca różne indywidualności, które, choć tkwią w tej jedności, indywidualnościami być nie przestają; jednocześnie te indywidualności, poprzez wzajemne uczucia, poprzez rozumienie siebie, zamieniają się rolami, zyskując dzięki temu harmonię pełnego współdziałania”  Gdybyśmy uprościli rozważania o cechach dojrzałej i pełnej miłości, to można jby jej sens i istotę  zamknąć w kilku prostych wyznacznikach. A mianowicie; jest trwała i obopólna; opiera się na poznaniu ukochanego partnera;
opiera się na poznaniu siebie samego; umie obdarzać uczuciami drugą osobę; wyraża /gotowość pokonania uczuć i pragnień egoistycznych; dąży do utożsamienia się z ukochaną osobą;
uwzględnia dobro partnera, jego istotne potrzeby; uwzględnia potrzeby własne. Takiej dojrzałej miłości potrzebne jest myślenie realistyczne, umożliwiające właściwe oceny i właściwe formy działania dla dobra .kochających się ludzi. To „domieszanie do miłosnego zauroczenia szczypty rozsądku” nie zaszkodzi.