Rynek językowy w Polsce rozwija się w zawrotnym jak na nasz kraj tempie. Mówić i pisać w obcym języku chce już każdy – i to nie tylko tym podstawowym angielskim, czy niemiecki. Taki niderlandzki, rosyjski, albo i nawet chiński też robią karierę. Równolegle z nauką języków Polaków interesuje też tłumaczenie tekstów. Nie jedna firma szuka szans rozwoju za granicą. Cały świat stoi otworem. Nasza planeta jest w końcu jedną globalną wioską i nie ma już praktycznie miejsc w które nie można by dotrzeć ze swoim produktem. Polacy też to wykorzystują i wcale nie czują się gorsi. Sporo pomaga w tej sytuacji rola Unii Europejskiej. Wspólnota staje się przyczółkiem i polem manewru z którego później można ruszać dalej w świat. Ciekawym kierunkiem są Chiny. Państwo Środka – jeden jeśli nie najdynamiczniej rozwijający się kraj na świecie. Na pewno o największym potencjale demograficznym i gospodarczy. Dla nas Polaków stanowi nieprawdopodobną szansę na odkrycie nowych szlaków handlowych.