Partner do „chodzenia” czy do ślubu?

Podkreślaliśmy już kilkakrotnie ważność okresu „chodzenia ze sobą” wraz z towarzyszącymi mu często etapami „zakochania” — w rozwoju emocjonalnym i społecznym ludzi. Zwróćmy teraz uwagę na kolejny poważny problem towarzyszący temu okresowi, jakim jest umiejętność wyboru partnera, któremu często powierza się w tym czasie nie tylko serce, ale i rękę na całe życie.
W dzisiejszych czasach przy wyborze partnera małżeńskiego — czy szerzej: partnera’ do chodzenia — takie cechy, jak zamożność czy pozycja społeczna odsuwają się na plan dalszy, natomiast pierwszoplanową rolę przypisuje się powszechnie więzi uczuciowej i osobistej atrakcyjności partnera. W świetle licznych badań i sondaży socjologicznych wydaje się jednak, że powyższe wartości są raczej deklaratywne (choć cenione wśród młodzieży), a dobór partnerów przebiega bardziej przypadkówo, na zasadzie dobrego towarzysza do rozrywki, nauki, pracy itp. W takim doborze uczucie odgrywa mniejszą rolę, szczególnie w pierwszymi etapie poznania. Sąd ten potwierdza również różnorodność rozumienia Więzi uczuciowej (brak klarownego wzoru miłości), chociaż potrzeba miłości i oczekiwania na jej przyjście są wśród młodzieży powszechne. Dziewczęta i chłopcy określają mianem miłości różne stany emocjonalne i sytuacje ■— począwszy od współżycia seksualnego, poprzez bliskość, przywiązanie i przyjaźń, aż po wielką namiętność .