Z wielu badań medycznych wynika, że zacho- , wanie aktywności seksualnej jest w pełni możliwe u większości osób nawet po 60 roku życia. W każdym też wieku i okresie człowiek potrzebuje przecież miłości. Nip zaspokojona potrzeba miłości powoduje nie tylko zaburzenia psychiczne, ale i zmiany organizmu wywołujące różne choroby psychosomatyczne.’ Dlatego też wczorajszy pogląd, że życie erotyczno-seksualne jest domeną osób młodych lub wieku średniego, nie ma dzisiaj silnych podstaw w rozwijających się naukach biologicznych o człowieku. Można nawet stwierdzić, że osoby starsze mają bogatsze i barwniejsze życie erotyczno-seksualne, które należy traktować jako ważny przejaw aktywności psychicznej, koniecznej dla mężczyzny i kobiety. Nie bez powodów przyjął się tak mocno w mowie potocznej termin „chłopak” czy „dziewczyna”, którym obdarzają się często i małżonkowie będący już dobrze „po czterdziestce”. To właśnie sprawiła współczesna, długa młodość psychiki ludzkiej, której sprzyja aktywne i twórcze życie, zainteresowania, pasje itp.
Do .lamusa obyczajów powinny więc dzisiejsze małżeństwa odłożyć nieprawdziwe już obiegowe opinie (krążące szczególnie na wsi), że małżeństwo, które przekracza pewną granicę wieku (około 50 łat) spełniło potrzeby rodzicielskie powinno zapomnieć o cielesnych atrybutach miłości. Nic bardziej mylnego i zdradliwego dla małżeńskiej wiązi oraz zdrowia fizycznego i psychicznego małżonków. Tłumienie seksualnych pragnień współmałżonków wytwarza w nich stany rozdrażnienia i napięcia, szkodliwe dla ich systemu nerwowego i zdrowia psychicznego. Osoby (szczególnie kobiety), które nie mogą zaspokoić swych pragnień erotyczno-seksualnych, próbują je rozładować najczęściej przez wzmożone zainteresowanie kuchnią, dziećmi, wnukami, a mężczyźni częściej zaczynają łączyć jedzenie z piciem alkoholu, przebywają długie godziny w garażu „pod samochodem”, z wędką nad wodą itp. To tłumienie fizycznych pragnień partnerów, prowadzenie życia asekuracyjnego w późniejszym wieku (wynikające jeszcze często z niewiedzy lub mitów i przesądów) może prowadzić także do wielu nie uświadamianych sobie konfliktów w małżeństwie.