Warto tutaj jednak przypomnieć, że ta rzekomo nieżyciowa tradycja określiła trwanie narzeczeństwa od 6 miesięcy do roku (po to, aby obie strony dojrzały do świadomej odpowiedzialności akceptowania drugiej osoby, wzajemnie się poznały i zrozumiały swego partnera. Była więc 4;o swoista próba dla deklarowanej i rzeczywistej miłości młodych, czas dla sprawdzenia ich wspólnych dążeń i charakterów. Współczesne zaś „chodzenie ze sobą” obejmuje stosunkowo duży przedział wiekowy młodych ludzi i bardzo szeroki wachlarz ich zachowań —■ stanowiąc pewien utarty styl bycia, spędzania czasu wolnego i zaspokajania potrzeb erotycznych. Chodzenie należy do rytuału młodzieżowego i ktoś, kto z nikim nie chodził, lub nie chodzi, cierpi na tym i czuje się upośledzony.’Moda ta doprowadza do tworzenia się „par” i „sympatii” już w ostatnich klasach szkoły podstawowej i prowadzi do wspólnych powrotów ze szkoły i wypraw do kina łub na wagary, aż po związki różniące się (u młodzieży starszej) od małżeństwa jedynie brakiem formalnego aktu jego zawarcia. ,